czyli nasz tradycyjny niedzielny obiad
Dużo osób serwuje sobie w niedzielę jakiś wykwintny obiad. Częstym obiadem goszczącym na polskim stole jest tradycyjny rosołek oraz schabowy z ziemniaczkami i kapustą lub inną surówką. U nas tradycja jest dość dziwna.. :)
W niemal każdą niedziele zajadamy się smażonym camembertem z frytkami. Jest to dość spora bomba kaloryczna, jednak przyjemność z jedzenia zagłusza głos wyrzutów sumienia. W celu choć minimalnego odtłuszczenia dania wybieram ser nisko-tłuszczowy, frytków z frytkownicy ciężko mi sobie jednak odmówić :)
Porcja dla 2 głodomorów
Składniki:
2 sery camembert
bułka tarta
jajko
olej do smażenia
frytki mrożone
olej rzepakowy
roszponka
pomidor
ogórek
oliwa
cytryna
sól i pieprz
czosnek
1 łyżka jogurtu naturalnego
3 łyżki majonezu
duży ząbek czosnku
sól i pieprz
Wykonanie:
Warzywa do sałatki myjemy, kroimy i mieszamy z roszponką. Osobno mieszamy łyżkę oliwy, sok z cytryny, mały ząbek czosnku, wlewamy do sałatki i doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Całość delikatnie mieszamy.
Ser panierujemy jak kotleta czyli w jajku i bułce tartej. Smażymy na głębokim tłuszczu z obu stron. (najlepiej aby tłuszcz zakrywał połowę sera)
Jogurt mieszamy z majonezem, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiamy do smaku.
Frytki smażymy na rozgrzanym oleju w frytkownicy, ewentualnie w garnku/piekarniku lub na patelni.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz