z sosem malinowym na ciepło
Już od dawna chciałam mieć gofrownicę. Marzyły mi się gofry domowej roboty z przeróżnymi dodatkami, na słodko i na słono, na śniadanie i na deser.. Mmmmm. Zapachniało wakacjami...
Jednak z racji niewielkiego mieszkania z niewielką kuchnią nie miałabym po prostu za bardzo gdzie jej trzymać. W poniedziałek pojawiło się w Lidlu cudeńko przeznaczone dla mnie: silikonowe formy na gofry, do pieczenia w piekarniku. Musiałam je mieć :) Podreptałam więc do sklepu, wykombinowałam zdrowszą wersję przepisu i tak o to powstało wczoraj smaczne śniadanko, które równie dobrze sprawdziłoby się jako deser, przy dodaniu ewentualnie nieco większej ilości cukru, chyba że wybierzemy b.słodkie dodatki.
Składniki:
200g mąki gryczanej
100g mąki ryżowej
100g mąki ziemniaczanej
350 ml mleka ryżowego (lub innego roślinnego)
4-5 łyżek oleju nierafinowanego np. słonecznikowego, lub kokosowego (można zastąpić masłem)
85g brązowego cukru nierafinowanego
3 jajka (lub 2 duże)
ok. 7g, czyli 1 płaska łyżka proszku do pieczenia BIO (można zastąpić soda)
szczypta soli (u mnie himalajska)
Malinowy sos :
mrożone maliny
miód
Wykonanie:
Mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia, olejem i mlekiem. Żółtka ubijamy z cukrem i dodajemy do suchych składników. Białka ubijamy ze szczypta soli. Dodajemy powoli do całości i mieszamy. Masę wlewamy do foremek (lub gofrownicy) i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni przez ok. 18 minut. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Sos malinowy: Maliny wkładamy do rondelka i rozmrażamy na niewielkim ogniu z odrobiną wody pod przykryciem. Po rozmrożeniu można je zmiksować lub zgnieść widelcem. Dosładzamy miodem.
Smacznego :)
No proszę... z foremki a jakie śliczne i zdrowe!
OdpowiedzUsuńAż się nie chce wierzyć że z foremki, wyglądają pięknie. Nie przygotowywałam nigdy nic z mąką gryczaną, muszę spróbować. Czy ma mocny, charakterystyczny smak?
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam, że wyszły takie z foremki :) Co do mąki, to posmak jest lekki gryczany, ale nie jest on mocny i nie zabija smaku. Ostatnio używam jej do wielu dań, m.in naleśników i chleba i sprawdza się super :)
Usuńmyslisz, że zamiast mąki gryczanej nada się mąką z cieciorki, albo ryżowa? Mam ich sporą ilość, a miejsca w szafce brak na kolejny rodzaj mąki :)
OdpowiedzUsuńMąka ryżowa jest dość krucha, wyjść wyjdą i to zapewne smaczne i mocniej chrupiące ale jest ona też dość krucha, więc pewnie będą się łamać. Ja nie próbowałam, ale wiem po naleśnikach że z samej ryżowej są bardzo kruche. Po zmieszaniu z jakąś inną problem znika, np. z orkiszowa lub właśnie gryczana. Może spróbuj zmieszać obie te mąki ryżową i cieciorkę (np. 1:3) :)? Daj koniecznie znać czy wyszły ;))
Usuńteż mam foremki do pieczenia gofrów i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńo matko...... ślinka leci wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDa się jakoś zastapić jajka? :D
OdpowiedzUsuńNie robiłam bez jajek, ale możesz spróbować je po prostu pominąć powinny wyjść lub użyć zamiennika w postaci lnu (zmielona łyżka nasion lnu zalana wrzątkiem, dodać po ostudzeniu) Mogłabyś jeszcze spróbować dodać nieco skrobi kukurydzianej lub ewent. ziemniaczanej. pozdrawiam :)
Usuńa jak się ma silikon podczas pieczenia?, jakie ew. substancje trujące przenikają do gofrów, które potem mamy podać dzieciom? ktoś się na tym zna? idealne byłyby ze stali nierdzewnej, wysmarowane np olejem kokosowym? można takie gdzieś kupić? ktoś wie gdzie?
OdpowiedzUsuń